Zastanawiasz się nad fryzurą tej wiosny? Przedstawiamy nie tylko cięcia, które promują światowi styliści fryzur, ale przede wszystkim trendy w koloryzacji. Bądź modna i niech Twoje włosy staną się okazałym atrybutem kobiecości.
Dla większości nie będzie żadnym zaskoczeniem, jeśli stwierdzimy, że w nadchodzącym sezonie nadal najmodniejsze będzie ombre i sombre. To hit, który utrzymuje się w trendach już od co najmniej kilku lat. Nic w tym zresztą dziwnego, bo wreszcie odeszliśmy od ciężkich koloryzacji i grubych pasemek, na rzecz włosów lekkich, naturalnych, muśniętych słońcem i wiatrem.
Sama technika ombre to nic innego jak farbowanie włosów od nasady i schodzenie kolorem w dół. W efekcie na samej górze kolor jest ciemniejszy i delikatnie staje się coraz jaśniejszy. Stylizacja może być też odwrotna, u nasady włosy mogą być jaśniejsze, a końcówki ciemne. Ombre na stałe zagościło już w salonach fryzjerskich, więc bez problemu znajdziesz w swojej okolicy ekspertów, którzy taką koloryzację na Twoich włosach wykonają. Wyszukaj ich, wpisując hasło typu „salon fryzjerski Ursynów” i po problemie.
Kolejna technika, która i tej wiosny nie przestanie być modna, to sombre. Przypomina ombre z tą jednak różnicą, że na włosach kładzie się dodatkowo o kilka tonów jaśniejsze bądź ciemniejsze refleksy. Te ożywiają całą fryzurę i nadają jej lekkości. Taka koloryzacja świetnie sprawdzi się w przypadku włosów zarówno prostych, jak i tych z lekkimi falami. Najbardziej okazale prezentuje się na włosach w nieładzie, jakby potarganych wiatrem.
Pamiętaj, że wiosną słońce już dosyć intensywnie wpływa na włosy, a silne promienie wpływają na ich rozjaśnienie. Jeśli zależy Ci na konkretnym odcieniu, lepiej zafarbuj włosy o ton ciemniej, bo słońce szybko je rozjaśni, a refleksy mogą powstawać na nich samoistnie.
Styliści fryzur zalecają, by zabiegi koloryzacji przeprowadzać średnio co 3 miesiące, chociaż nadal modne będą też niewielkie odrosty.
